W pierwszym kwartale 2015 roku ponad połowa emisji, które zostały przez nas ocenione pod kątem ryzyka kredytowego, jakie ponoszą inwestorzy, trafiło do grupy czerwonej.
28% analizowanych emisji było prowadzone w formie ofert publicznych na podstawie memorandum, a 72% emisji to oferty prywatne. Ocenie nie została poddana żadna emisja publiczna realizowana na podstawie prospektu emisyjnego.
Poniższa tabela pokazuje, jak kształtowało się ryzyko emisji w pierwszych trzech miesiącach 2015 roku.
Procentowy udział ocen | |
zielona | 0% |
żółta | 27,8% |
pomarańczowa | 16,7% |
czerwona | 55,6% |
W przypadku spółek z grupy czerwonej, co piąta z nich była bliska zaklasyfikowania do grupy pomarańczowej. Natomiast wszystkie spółki z grupy żółtej znajdowały się na granicy z grupą pomarańczową. Spółki z grupy pomarańczowej równomiernie rozłożyły się na granicy grupy żółtej, w centrum grupy pomarańczowej i na granicy z grupą czerwoną.
Warto podkreślić, że kolory przyznawane emisjom są tylko subiektywną oceną poziomu ryzyka i nie mogą być traktowane jak profesjonalne ratingi. Fakt, że emisja została zaklasyfikowana do grupy czerwonej nie oznacza, że obligacje nie będą obsługiwane w terminie. Podobnie „bezpieczniejszy kolor” nie jest gwarancją uniknięcia problemów związanych z ryzykiem kredytowym.